Jako, że w ubiegłym roku, wraz z wdrożeniem nowego szablonu – zmieniłem system ocen piw recenzowanych u mnie na blogu, postanowiłem nie wyłaniać najlepszego piwa roku 2017. Musiałbym je po prostu na nowo ocenić w nowej skali. Szkoda mi trochę na to czasu, więc postanowiłem z tego zrezygnować. Tymczasem przygotowałem Wam podsumowanie pierwszego miesiąca nowego roku.
Tym razem znów jest ono monotematyczne, ponieważ ustalonych przeze mnie pięć kategorii pozwoliło wybrać mi jedynie dwa piwa i to dwa z przeciwległych biegunów ekstraktu ;).
W styczniu 2018 r. wyróżnienia otrzymali:
Najlepsze piwo stycznia: Łódź i Młyn Bowmore Whisky BA z kooperacji browarów De Molen i Piwoteka – 85/100
Najmocniejsze piwo stycznia: Łódź i Młyn Bowmore Whisky BA z kooperacji browarów De Molen i Piwoteka – 13,8% alk.
Najbardziej ekstraktywne piwo stycznia: Łódź i Młyn Bowmore Whisky BA z kooperacji browarów De Molen i Piwoteka – 29,7° Plato
Najmniej ekstraktywne piwo stycznia: Etz Chaim Lite z Browaru Golem – 8° Plato
Najlżejsze piwo stycznia: Etz Chaim Lite z Browaru Golem – 2,4% alk.