W ubiegłą sobotę, 13 sierpnia, minęło dokładnie pół roku od uruchomienia bloga Chmielnik Jakubowy. Od paru dni zabieram się napisania podsumowania, ale jakoś czasu mi dotąd brakowało. No, ale czas się w końcu zmobilizować i naskrobać kilka słów, a jest o czym pisać, bowiem w ciągu ostatnich 30 dni zanotowałem ponad 5000 odwiedzin wykonanych przez ponad 4000 unikalnych użytkowników. Na Facebooku zaś moja strona przekroczyła niedawno 300 polubień :).
Uruchamiając swojego bloga miałem już o tyle dobrze, że miałem trochę gotowych materiałów – wcześniej przez około 3 miesiące prowadziłem miniblog na Facebooku, gdzie zacząłem publikować recenzje wypitych przeze mnie piw. Dzięki temu mój blog od samego początku nie świecił pustkami. Od tamtej pory opublikowałem 82 recenzje piw zarówno polskich, jak i zagranicznych. Łącznie, biorąc pod uwagę różnego rodzaju niusy, opublikowałem na swoich łamach 205 wpisów.
Jeśli chodzi o dalsze statystyki to warto też wspomnieć, jak kształtują się one od początku funkcjonowania Chmielnika Jakubowego (w nawiasie podam także wartości dla ostatnich 30 dni):
- Liczba odwiedzin: 16 627 (5 156)
- Liczba unikalnych użytkowników: 12 100 (3 946)
- Liczba odsłon: 45 219 (21 958)
- Strony/sesja: 2,72 (4,26)
- Śr. czas trwania sesji: 00:01:12 (00:01:37)
- Współczynnik odrzuceń: 38,76% (6,52%)
- % nowych sesji: 72,74% (72,94%)
(Źródło: Google Analytics)
Porównując obie wartości, od razu widać znaczącą poprawę statystyk – cieszy mnie szczególnie zauważalny spadek współczynnika odrzuceń oraz wzrost liczby odsłon, bo to oznacza, że przeglądacie zasoby zgromadzone na moim blogu :).
Przypomnę jeszcze, z jakich mediów społecznościowych korzystam – jeśli Ty również ich używasz, byłbym wdzięczny za każdego lajka, foloła, plusa, szera, czy co tam jeszcze chcesz ;). Obserwując mnie w social media będziesz na bieżąco z tym, co dzieje się w branży piwnej :).
- Chmielnik Jakubowy na Facebooku
- Chmielnik Jakubowy na Twitterze
- Chmielnik Jakubowy na Google+
- Chmielnik Jakubowy na Instagramie
- Chmielnik Jakubowy na Pinterest