Jak zwykle koniec roku przynosi nam wiele ciekawych informacji – zarówno tych dotyczących podsumowań przeszłości, ale także planów na przyszłość. Tym razem takowa nadeszła z Browaru Waszczukowe, który, jak ogłoszono na Facebooku, wkrótce przeniesie się na swoje! Tak, kolejny kontraktowiec stanie się browarem stacjonarnym i to już niedługo, bo jeśli wszystko dobrze pójdzie, pierwsze warzenie odbędzie się jeszcze w pierwszej połowie przyszłego (tj. 2017) roku!
Tempo prac będzie musiało więc przebiegać ekspresowo, ponieważ póki co, co zresztą widać na opublikowanych zdjęciach, teren budowy wygląda jak jedna olbrzymia piaskownica. Browar, w którym warzyć będą Karol i Mateusz Waszczukowie (do których niedawno dołączyli: Tomasz Tupalski i Michał Łapiński), zlokalizowany będzie w Czarnej Białostockiej – w miejscowości położonej przy drodze krajowej nr 19 między Białymstokiem a Sokółką, na skraju Puszczy Knyszyńskiej. Powstanie tam budynek o powierzchni 700 m2, w którym zainstalowana zostanie warzelnia o wybiciu 20 hl. Do kompletu, na start, zaplanowano zakup 7 tankofermentorów o pojemności 40 hl każdy.
Tak jak już wyżej wspomniałem, obecnie Browar Waszczukowe to inicjatywa kontraktowa, założona w 2014 r. przez Karola i Mateusza Waszczuków. Ich piwa znane są z oryginalnych nazw oraz etykiet z charakterystycznymi, turpistycznymi motywami postaci. Niedawno wsławili się tym, że jako jedni z pierwsi w Polsce uwarzyli piwo na wyselekcjonowanym w Skandynawii szczepie drożdży kveik, które z dobrym skutkiem mogą fermentować piwo w bardzo szerokim zakresie temperatur – 20-40° C!
Oczywiście trzymam kciuki za realizację przedsięwzięcia – mam nadzieję, że na drodze nie stanie biurokratyczna machina urzędnicza, co w Polsce niestety wciąż się zdarza. Budowa nowego browaru świadczy, że rynek piwowarski w Polsce po okresie gwałtownego rozwoju zaczyna powoli dojrzewać . Przypomnę, że w mijającym już powoli roku podobne decyzje, choć na większą skalę, ogłosili weterani polskiej piwnej rewolucji: PINTA oraz AleBrowar.
Szczegółów na temat inwestycji dostarczył mi Mateusz Waszczuk, za co mu serdecznie dziękuję.
