Jan Waloszczyk, który pierwotnie zajmował szóstą pozycję w kategorii klasycznej Grodziskiego Konkursu Piw Domowych, ostatecznie zajął drugie miejsce. W piątek, 6 sierpnia, poinformowano o błędnie naliczonych punktach, co zaowocowało złą kolejnością piwowarów w klasyfikacji końcowej.
– W toku weryfikacji metryczek przed rozesłaniem ich do uczestników konkursu wykryliśmy omyłkę w pliku zliczającym oceny cząstkowe mającą wpływ na wyniki w kategorii klasycznej. Wynik Jana Waloszczyka, wskutek błędnej formuły zliczającej, zmienia się z 30,8 na 38,2 pkt, co sprawia, że zajmuje on drugie miejsce na podium – czytamy w podpisanym przez Marcina Ostajewskiego komunikacie.
Ostatecznie przesunięciu uległy miejsca 2-5. Maciej Palusiński zajął trzecie miejsce, zaś Brazylijczyk Douglas Merlo znalazł się tuż za podium. O zmianie zostało poinformowane Polskie Stowarzyszenie Piwowarów Domowych.
– Jest nam niezmiernie przykro, że miało to miejsce, jednak chcemy nasz błąd naprawić w sposób nie odbierający nikomu zdobytych laurów – napisano dalej w komunikacie.
Organizatorzy skontaktowali się zarówno z Maciejem Palusińskim, jak z Douglasem Merlo. Wyjaśniono im sytuacje. Otrzymane przez nich nagrody za zajęcie drugiego i trzeciego miejsca zostają u nich, jak również przygotowywane są dodatkowe paczki wynagradzające całe to zamieszanie.