W miniony piątek Tomasz Kopyra opublikował na swoim kanale materiał o zamknięciu przez Mazurską Manufakturę Alkoholi Browaru Profesja i wywiezieniu stamtąd sprzętu warzelniczego do wskrzeszanego właśnie browaru Jurand w Szczytnie. Do sprawy odniósł się prezes Mazurskiej Manufaktury oraz Browaru Profesja Jakub Gromek.
Tomasz Kopyra, opierając się na relacji jednego z pracowników, który przesłał zdjęcia z opróżnionego budynku zajmowanego dotychczas przez Profesję, zarzucił Mazurskiej Manufakturze stosowanie praktyk typowych dla dużych koncernów, które niejednokrotnie przejmowały browary tylko po to, aby je w niedalekiej zamknąć. Z relacji Jakuba Gromka wynika, że rzeczywistość wygląda jednak inaczej.
W opublikowanym na facebookowym profilu Browaru Jurand ze Szczytna Jakub Gromek potwierdził, że instalacja browarnicza z Browaru Profesja faktycznie trafiła do Szczytna. Przyczyny tej decyzji miały być dwie – po pierwsze nieruchomość przy ul. Kwidzyńskiej we Wrocławiu, na której działała Profesja, od jakiegoś czasu borykała się z problemami w odprowadzaniu wody deszczowej, co powodowało notoryczne zalewanie browaru. Po drugie zbyt mała nieruchomość sprawiała, że maksymalne moce przerobowe Profesji były dość mocno ograniczone, co – przy gwałtownie rosnących kosztach produkcji – spowodowało, że wrocławski browar w dawnej lokalizacji przestał być rentowny.
Podjęto więc decyzję o rezygnacji z dotychczasowej nieruchomości, w której mieściła się Profesja i o poszukiwaniu nowego miejsca. Niestety, najprawdopodobniej nie poinformowano o tym wrocławskich pracowników, którym mówiono jedynie o 2-tygodniowym remoncie. Co więcej, po tym jak zrezygnowano z uruchomienia browaru w Bydgoszczy, Mazurska Manufaktura jest w posiadaniu większej niż ta we Wrocławiu instalacji browarniczej. Jak zadeklarował Jakub Gromek, sprzęt ten ma trafić do nowej lokalizacji Browaru Profesja, co ma pozwolić na zwiększenie jego rentowności. Dokąd dokładnie? Na razie nie wiadomo – być może konieczna będzie „wyprowadzka” z Wrocławia.
Dotychczasowa instalacja Profesji faktycznie będzie wykorzystywana teraz w Szczytnie. Jej kompaktowe rozmiary pozwoliły na odpowiednie rozplanowanie sprzętu, zgodnie z zaleceniami konserwatora zabytków, pod którego opieką jest budynek browaru Jurand.