#1060: Łańcut & Browar Trzech Kumpli – Demode

Browar Trzech Kumpli to pod względem jakości jeden z najstabilniejszych polskich browarów kraftowych w Polsce. Już nie pamiętam, kiedy jego piwo mnie zawiodło. Kraftowiec ten trzyma również rękę na „pulsie wydarzeń”, zarówno przy doborze stylów, jak i nowinek technologicznych. Oprócz topowych gatunków, takich jak new england IPA, Browar Trzech Kumpli sięga też po klasykę – w swojej stałej ofercie ma np. Pilsa. Ja jednak ostatnio sięgnąłem po coś zupełnie innego, ale również klasycznego – doppelbocka Demode, uwarzonego we współpracy z Browarem Łańcut.

Koźlaki w polskim krafcie nie są zjawiskiem częstym, a doppelbocki – czyli podwójne a.k.a. dubeltowe koźlaki – to już kompletna rzadkość. W przeciwieństwie do Tomasza Kopyry, ja tego rodzaju piwa lubię i ubolewam, że poza „importami” to nie ma za bardzo wyboru. Dlatego też bardzo ucieszyło mnie, że Browar Trzech Kumpli wspólnie z Łańcutem postanowili uwarzyć taki właśnie styl.

Czego spodziewam się po Demode? Przede wszystkim bardzo pełnego, słodowego ciemnego lagera o smaku kojarzącym się dobrze wypieczonym chlebem, przypieczonymi tostami z akcentami suszonych czerwonych owoców – takich jak śliwka, czy wiśnia. Jednocześnie mam nadzieję, że to piwo nie będzie za słodkie, z finiszem przesuniętym nieco bardziej w wytrawniejszą stronę ;).

Demode to mocne piwo, zbliżone parametrami do porteru bałtyckiego, od którego jednak powinno być wyraźnie „jaśniejsze” w smaku, tj. powinno być pozbawione nut czekoladowych i kawowych. Zasyp tego piwa oparto oczywiście na słodzie jęczmiennym, zaś brzeczkę nachmielono dwoma czeskimi odmianami chmielu: Premiantem oraz Saazem.

Etykieta utrzymana w klimacie znanym z innych projektów Browaru Łańcut – widzimy na niej dwa stylizowane na ludzi kozły siedzące na fotelach i pijące piwo. Została ona zaprojektowana w przemyślany, czytelny sposób. Umieszczono na niej wszystkie potrzebne informacje :). Podoba mi się.

Data przydatności do spożycia: 15.01.2024

Kolor: Ciemnobrązowe, miedziane, zamglone.
Piana: Lekko przybrudzona biel, kremowa. Obfita, drobniutka i gęsta. Bardzo trwała, wręcz betonowa.
Aromat: Owocowy, mam wrażenie, że jest aldehyd octowy. W tle są nuty ciasteczkowe, melanoidynowe.
Smak: Dobre, choć spodziewałem się odczucia wyższej pełni. Jest sporo nut owocowych – rodzynki, może wiśnie, śliwki. Tło opiekane, sporo przypieczonego spodu ciasta. Finisz trochę alkoholowy, nieco cierpkawy. Goryczka niska.
Wysycenie: Dość wysokie.

Demode to bardzo fajne piwo. Być może oczekiwałem wyższej pełni, ale i tak nie ma tu zbytnio do czego się przyczepić – może poza troszkę zbyt wysokim wysyceniem i jakby lekkim aldehydem octowym w aromacie. Są melanoidyny, jest też przyjemna owocowość. Po obecnym w smaku alkoholu (ale niezbyt narzucającym się) czuć, że jest to mocne piwo. Chmiel nie odgrywa tu istotniejszej roli.

Cena: 14,79 zł w sklepie internetowym Piwarzemieslnicze.pl (piwo otrzymane w ramach współpracy ze sklepem Chmiel – Świat Piwa w Szczecinie)