Imperialne pastry stouty stały się jedną ze specjalności Browaru Deer Bear, przy czym ten polski kraftowiec nie ukrywa, że przy tworzeniu tego rodzaju piw korzysta z aromatów i umieszcza na etykietach pełny skład. Nieczęsto się to zdarza i jak najbardziej to szanuję – dużo bardziej niż formułkę „zawiera:”, po której wymienia się jedynie alergeny. I właśnie z tym bardziej prawilnym podejściem mamy do czynienia w przypadku recenzowanego dziś piwa, czyli Bistro v. 2.
Bistro v. 2 to już druga odsłona tego piwa. Tym razem jest imperial pastry stout o smaku kokosa, masła orzechowego oraz czekoladowych ciasteczek. Wcześniej mogliśmy spróbować wariant o smaku masła orzechowego i kawy. Pierwszej wersji nie miałem okazji spróbować, dlatego cieszę się, że dzięki współpracy ze szczecińskim sklepem specjalistycznym Chmiel – Świat Piwa mogłem spróbować drugiego podejścia Deer Beara do tego tematu.
Deer Bear v. 2 ma bardzo ładną etykietę – mamy na niej stylizowanego na kucharza niedźwiedzia, który serwuje całą masę łakoci wypieków. Z zamieszczonego na puszce składu dowiadujemy się, że zasyp tego trunku stanowią słody jęczmienne, płatki owsiane oraz słód pszeniczny. Dodano również laktozę, która jest cukrem niefermentowalną przez drożdże.
O Browarze:
Browar Deer Bear powstał w 2015 r. Został założony przez doświadczonego piwowara domowego Grzegorza Durtana. Regularnie wypuszcza nowości – głównie piwa z interesującymi dodatkami, wspomaganymi często przez aromaty.
Piwo pasteryzowane, niefiltrowane
Data przydatności do spożycia: 30.02.2025
Kolor: Czarne, nieprzejrzyste.
Piana: Wręcz podręcznikowa. Brązowa, drobniusieńka, puszysta, sztywna niczym bita śmietana. Obfita, dość trwała, zostawia niezły lejsing.
Aromat: Intensywnie czekoladowy, ciasteczkowy. Nuty orzechowe też są obecne. Całość jest intensywna, ale – o dziwo – dość przyjemna. Od razu czuć, że w smaku będzie duuuużo słodyczy.
Smak: Dużo się tu dzieje. Faktycznie, piwo Bistro v. 2 jest słodkie i to mocno. Czuję przede wszystkim czekoladę – taką w stylu ciemnej czekolady do picia. Równie intensywne są orzechowe nuty od aromatu masła orzechowego. Kokos jest już znacznie mniej wyczuwalny – pojawia się w tle jako coś w stylu batonika Bounty ;). Goryczka niska, delikatnie kawowa.
Wysycenie: Umiarkowane.
Bistro v. 2 to smacznego mega czekoladowe piwo, kojarzące mi się z kokosowymi batonikami Bounty. Alkohol jest tu bardzo dobrze ukryty, chociaż jest go naprawdę dużo i trunek na pewno jest mocno zdradliwy. Aromaty zostały użyte w odpowiedni sposób, dzięki czemu degustując to piwo nie ma się wrażenia sztuczności. Jestem zadowolony.
Cena: piwo otrzymane w ramach współpracy barterowej ze sklepem specjalistycznym Chmiel – Świat Piwa ze Szczecina