Miałem już dziś nic nie pisać, jednak dzisiejsza pogoda – a w Policach jest dziś słonecznie i bardzo ciepło – mnie do tego zmotywowała. Już jakiś czas temu zauważyłem, że do takich warunków świetnie pasują piwa w stylu pilsner. Oczywiście nie każde, ale te, które są dobrze zrobione. A tych wcale nie jest tak dużo, chociaż od jakiegoś czasu polskie browary kraftowe na poważnie podchodzą do tego tematu. I to często z naprawdę dobrym skutkiem. Dziś na Chmielniku zajmę się więc kolejnym rzemieślniczym pilsem, tj. piwem Vendetta z Browaru Incognito.
Wytyczne dla stylu pilsner są bardzo skrupulatne. W skrócie dobry pils powinien być czysty, przyjemnie słodowy, wyraźnie chmielowy i goryczkowy. Krótko mówiąc: rześki i sesyjny. Spełnienie tych warunków wcale proste nie jest, czego doświadczył niejeden piwowar. Tym bardziej cieszy mnie, jak wiele browarów próbuje w tym swoich sił, a wśród nich: Browar Incognito.
O browarze:
Browar Incognito to stacjonarny browar rzemieślniczy, działający na Lubelszczyźnie, w Kraśniczynie niedaleko Krasnegostawu. Jego założycielami są Sylwia i Michał Zielińscy. Już za kilka dni będą oni świętować drugą rocznicę uruchomienia browaru – ten wystartował 20 lipca.
Jak już wyżej wspominałem, Vendetta to pils, który został nachmielony interesującymi chmielami. Otóż Incognito użył dwie polskie odmiany Tomyski oraz Książęcy – obie uprawiane przez firmę PolishHops. Chmiel Tomyski został niedawno reaktywowany – oryginalnie był używany do piwa grodziskiego. Interesujący jest również chmiel Książęcy, który w opisie sensorycznym ma… czerwoną pomarańczę oraz morelę! :). Ciekaw jestem, czy faktycznie będzie to wyczuwalne w tym piwie.
Zanim przejdę do degustacji, po raz kolejny muszę pochwalić Browar Incognito za etykietę. Jest naprawdę bardzo ładna i jej kolorystyka świetnie pasuje do charakteru pilsa. Jest czytelnie i jednocześnie całość przykuwa wzrok. Podoba mi się.
Data przydatności: 22.10.2020
Kolor: Głęboko złociste, opalizujące.
Piana: Ładna. Śnieżnobiała, drobna i gęsta. Dość obfita. Trwała, zostawia średniej urody lejsing.
Zapach: Ziołowo-kwiatowy, trochę owocowy (cytrusowy) od chmielu. Przyjemny.
Smak: Już w pierwszym łyku czuć, że jest to stylowy, bardzo dobry pils. Vendetta to piwo wyraźnie chmielowe, z wyczuwalną zwiewną, czystą słodowością. Nuty chmielowe kojarzą mi się przede wszystkim z ziołami, kwiatami i… owocowy! Początkowo skojarzył mi się melon, z czasem mój język zaczął wyczuwać akcenty cytrusowe (faktycznie jakby pomarańczowe). Na finiszu wyrazista goryczka.
Wysycenie: Umiarkowane.
Vendetta to bardzo dobry pils. I w zasadzie na tym mógłbym skończyć, jednak muszę podkreślić świetną chmielowość wniesioną przez polskie odmiany chmielu. Tradycyjne kontynentalne chmiele mogą się schować :P. No, Tomyski wespół z Książęcym zrobiły naprawdę świetną robotę. Miłośnicy dobrze nachmielonych lagerów będą z Vendetty zadowoleni :).
Cena: piwo otrzymane w ramach współpracy barterowej z Browarem Incognito