Po serii piw jasnych przyszedł czas na coś ciemnego – akurat w swoich zasobach mam ciemne i jednocześnie mocno chmielone piwo. I nie, nie jest to black IPA – zresztą piwo w tym stylu niedawno pojawiło się na moim blogu. Dziś zajmę się american stoutem, a dokładniej to jednym z piw Browaru Karuzela o nazwie Las Bielański.
Black IPA i american stout to bardzo zbliżone do siebie style. Granice między nimi są wręcz zatarte. W teorii black IPA (nazywane czasem cascadian dark ale) powinno być mniej palone, ale bardziej chmielowe. W praktyce jednak bardzo różnie z tym bywa. Co ciekawe ponoć american stout lepiej się sprzedaje, dlatego też obecnie black IPA jest rzadkością na polskim rynku.
No więc, jak powinien smakować dobry american stout? Powinien być przede wszystkim palony – z wyraźnymi nutami kawowymi i czekoladowymi. Słodowość powinna być jednak niezbyt rozbudowana – maksymalnie umiarkowana (chociaż rozpiętość widełek ekstraktu dla american stoutu jest bardzo duża – wg BJCP od 12,4 do 18,2° Plato. Co ciekawe chmielowość pochodząca od nowofalowych odmian chmielu może być na poziomie od słabego do mocnego. Tak więc sami widzicie, jak bardzo różne mogą być piwa w tym stylu.
Las Bielański to dość pełne (przynajmniej wg parametrów) piwo – ma 16,5° Plato ekstraktu i 6,1% alkoholu. W recepturze znalazło się miejsce na słody pale ale, pszeniczny, czekoladowy, karmelowe, jęczmień palony oraz płatki pszenne i owsiane. Niestety nie podano, jakich odmian chmielu użyto. Do fermentacji użyto drożdży Wyeast Schottish Ale.
Browar Karuzela powstał w 2016 r. – został założony przez dwóch piwowarów domowych z Warszawy: Arkadiusza Sucheckiego i Jacka „Staśka” Stachowskiego. Obaj mieszkają na Bielanach i to właśnie do tej warszawskiej dzielnicy nawiązują nazwy ich piw. Las Bielański to pierwsze butelkowe piwo z Browaru Karuzela, które pojawia się na moim blogu – wcześniej recenzowałem jedynie trunki degustowane podczas Szczecin Beer Fest.
Styl: american stout
Ekstrakt: 16,5° Plato
Alk. obj.: 6,1%
IBU: b/d
Data przydatności: 21.10.2019 r.
Kolor: Czarne, nieprzejrzyste.
Piana: Koloru kawy z mlekiem. Niezbyt obfita, ale drobniutka. Dość szybko znika.
Zapach: Dużo kawy, piwo jest wyraźnie palone. Pojawiają się też cytrusy i sporo nut żywicznych.
Smak: Początkowo ciężko powiedzieć, co wybija się na pierwszy plan – paloność, czy cytrusowo-żywiczne chmiele. Po chwili na podniebieniu zostają wyłącznie nuty palone, kawowe, ocierające się wręcz o popiół i spaleniznę. Gdzieś w tle kołaczą się nawet akcenty kojarzące się z wędzonką. Na finiszu intensywna, wpadająca w granulatową, goryczka.
Wysycenie: Niskie, w kierunku umiarkowanego.
Bardzo fajny american stout. Las Bielański charakteryzuje się odpowiednim balansem poszczególnych części składowych – zarówno w smaku, jak i w aromacie. Mamy tu więc na pierwszym planie paloność, uzupełnianą przez cytrusowe chmiele. Udane piwo :).
Cena: piwo otrzymane w ramach współpracy ze szczecińskim sklepem specjalistycznym Chmiel – Świat Piwa