Przy okazji poprzedniej recenzji, w której opisałem swoje wrażenia z degustacji Barona Friedricha z Browaru Faktoria, wspomniałem o różnicy między american weizenem a american wheat. Tak się składa, że niedawno otrzymałem w przesyłce American Wheat z nowo powstałego stacjonarnego browaru rzemieślniczego Incognito. Jest więc okazja, aby sprawdzić, czy faktycznie miałem rację i w tym piwie nie uświadczymy ani bananów, ani goździków.
Browar Incognito to nowy na polskim rynku stacjonarny browar rzemieślniczy, mieszczący się na Lubelszczyźnie, w Kraśniczynie niedaleko Krasnegostawu. Jego założycielami są Sylwia i Michał Zielińscy – i właśnie Michał jest piwowarem. Browar wystartował 20 lipca i na start zaprezentował trzy piwa: west coast IPA, rice IPA oraz american wheat. To pierwsze niestety nie przetrwało podróży za pośrednictwem Poczty Polskiej, ale dwa pozostałe pojawią się na blogu.
American wheat to, obok american IPA, jeden z najchętniej warzonych przez polskie browary styl – szczególnie na początku ich piwowarskiej drogi. Jest to zwykle niezbyt wymagający, mało goryczkowy trunek, posiadający intensywny nowofalowy aromat. Idealny dla początkujących beer geeków. Nie dziwię się więc, że American Wheat znalazło się pośród trzech debiutanckich piw Browaru Incognito. Zostało ono opakowane w butelkę z ładną, skromną, ale przemyślaną bordową etykietę z pozłacanymi literami. Szkoda, że nie ma na niej pełnego składu, jednak bez większych problemów udało mi się dowiedzieć od Sylwii, że piwo zostało nachmielone dwoma odmianami: Citra oraz Mosaic.
Warto zaznaczyć, że American Wheat jest niepasteryzowanym, z trzymiesięcznym terminem przydatności do spożycia.
Styl: american wheat
Ekstrakt: 12° Plato
Alk. obj.: 5%
IBU: b/d
Data przydatności: 15.10.2018
Kolor: Głęboko złote, opalizujące.
Piana: Ładna, biała, obfita, gęsta, drobna i bardzo trwała. Zostawia ładny lejsing.
Zapach: Intensywnie chmielowy, dużo owoców – głównie cytrusy: limonka, pomarańcza, mandarynka.
Smak: Tu również dominuje chmiel. American Wheat to piwo bardzo owocowe – głównie cytrusy, białe owocow, ale też i nafta. Całość jest podszyta wytrawną, ale czystą słodowością. Na finiszu intensywna, nieco zalegająca goryczka.
Wysycenie: Umiarkowane.
American Wheat to piwo przyjemne z nie do końca przyjemną goryczką. Ta wg mnie wymaga w przyszłości nieco poprawek. Poza tym piwo ma balans jednoznacznie przesunięty w chmielową stronę. I tak być powinno. Co ważne, żadnych wad w nim nie odnotowałem. Dobry debiut na moim blogu.
Cena: piwo otrzymane w ramach współpracy z Browarem Incognito