Posmak toffee w piwie mnie osobiście kojarzy się z jedną z wad – z diacetylem. Choć zwykle opisywany jest jako aromat masła lub popcornu z kina, to w połączeniu z ciemnym piwem potrafi on przypominać właśnie toffee. Co ciekawe, zazwyczaj jest to przyjemne i sprawia, że same piwo staje się ciekawsze ;). Niektóre browary – np. Browar Waszczukowe – starają się osiągnąć podobny efekt świadomie, dzięki czemu miłośnicy słodyczy w piwie mogą napić się toffee stoutu, o chwytliwej nazwie Grażyna Sprężyna :).
Browar Waszczukowe został założony założony w 2014 r. przez Karola i Mateusza Waszczuków. Z czasem do Waszczukowej ekipy dołączyli Michał Łapiński i Tomasz Tupalski Aż do końca 2017 r. warzył kontraktowo, a z początkiem bieżącego roku wystartował ich nowy stacjonarny browar w Czarnej Białostockiej.
Grażyna Sprężyna swoją premierę miało jeszcze za czasów kontraktowego warzenia Browaru Waszczukowego, w styczniu 2017 r. Tak naprawdę jest to dość standardowy pod względem parametrów milk stout (i tak będę to piwo klasyfikował na blogu), do którego dodano kilka niestandardowych dodatków. W składzie oprócz laktozy znalazły się zatem cukier kandyzowany brązowy, laski wanilii oraz płatki dębowe toffee. Zaintrygował mnie ten ostatni składnik, ponieważ nigdy o tego rodzaju płatkach nie słyszałem. Ale faktycznie są one dostępne w sprzedaży, nawet dla piwowarów domowych. Dzięki odpowiedniemu wyselekcjonowaniu drewna oraz spreparowaniu go do piwa wnoszą bardzo ciekawe aromaty: kawy macchiato, tostów, prażonych migdałów, orzechów laskowych.
Grażyna Sprężyna nachmielona została jedną, polską odmianą chmielu – dobrze znaną polskim beer geekom Marynką.
Styl: toffee stout
Ekstrakt: 14° Plato
Alk. obj.: 4,5%
IBU: b/d
Data przydatności: 14.07.2018
Kolor: Ciemnobrązowe, prawie czarne. Pod światło widać brązowe przebłyski.
Piana: Niska, sycząca. Szybko znika całkowicie.
Zapach: Toffee, trochę kawy i czekolady, trochę aromatów mlecznych (laktoza? diacetyl?). Przyjemny.
Smak: Jest kawa z mlekiem, jest i wyraźne toffee. Całość jest słodkawa, ale samo piwo sprawia wrażenie wodnistego. Goryczka niska, palona.
Wysycenie: Niskie.
Grażyna Sprężyna to ciekawa propozycja dla miłośników piw słodkich. Faktycznie, w smaku trunek przypomina toffee, tak więc otrzymujemy to, co było zapowiadane. Poza tym jednak niewiele się dzieje – nawet goryczka jest niska. Widać to zresztą po dość ubogim powyższym opisie. Jest to jednak ciekawa odmiana od mocno chmielonych IPA. Mam jednak wrażenie, że wypić więcej niż pół litra byłoby naprawdę ciężko.
Cena: otrzymane w ramach współpracy z Browarem Waszczukowe
PS.
Sorry, za nieostre zdjęcie główne, ale zawczasu tego nie zauważyłem :/.