Teoria Mętności to jedno z tych piw z kontraktowego Browaru Gwarek, które bardzo dobrze przyjęło się na rynku. Duża w tym zasługa „efektu Kopyra”, który w sierpniu ubiegłego roku w swojej recenzji bardzo dobrze ocenił to piwo, podkreślając stosunkowo wysoką jak na hazy IPA goryczkę. Na tamto piwo wówczas nie trafiłem, ale jakiś czas temu w szczecińskim sklepie specjalistycznym Chmiel – Świat Piwa natrafiłem na kolejne podejście Gwarka do tematu soczystych IPA, czyli na piwo Teoria Mętności^2.
Teoria Mętności^2 to podwójnie chmielone na zimno hazy double IPA – w odróżnieniu od podstawowej Teorii Mętności, która była po prostu regularnym new englandem, nachmielonym odmianami Azacca, Sabro, Simcoe, Citra, Columbus. Recenzowane dziś przeze mnie podwójne IPA ma o trzy stopnie Plato wyższy od pierwowzoru ekstrakt, co przełożyło się na wyższą o 1,2 punktu procentowego zawartość alkoholu. Inne są też użyte chmiele, w tym przypadku wykorzystano Trident, Amarillo, Mosaic oraz Chinook. O tym, czym dokładnie jest wspomniany wyżej Trident, można przeczytać na stronie internetowej Browaru Gwarek:
Druga odsłona serii Teoria Mętności, tym razem w wersji DIPA. Po raz pierszy użyliśmy nowej mieszanki chmielu pod nazwą Trident. Jest to wyspecjalizowana mieszanka trzech unikalnych odmian chmielu uprawianych w regionie Pacific Northwest o znacznie szerszym zakresie aromatów i smaków, niż jakakolwiek pojedyncza odmiana chmielu mogłaby wytworzyć samodzielnie.
Choć już sam Trident daje bardzo interesujący efekt w gotowym piwie, to – jak czytamy dalej na stronie – jeszcze lepsze rezultaty można osiągnąć dodając ten blend razem z innymi odmianami chmielu. Stąd też w Teorii Mętności^ znalazły się pozostałe trzy odmiany: Amarillo, Mosaic oraz Chinook.
Tradycyjnie, zanim opiszę smak i aromat piwa, którym dziś się zajmuję, na chwilę zatrzymam przy etykiecie. Odpowiada za nią studio Apostrophe.pl i muszę przyznać, że projekt wyszedł mega (podobnie już było w regularnej wersji). Na etykiecie mamy coś a’la schemat atomu – z tym, że zamiast poszczególnych cząstek mamy tu szyszki chmielowe. Całość jest przedstawiona na bardzo kolorowym, efektownie wyglądającym tle. No, ładne to jest ;).
To dopiero trzecie piwo z Browaru Gwarek, które pojawia się na Chmielniku Jakubowym – wcześniej zrecenzowałem Nowy Ląd i Na Horyzoncie.
O Browarze:
Browar Gwarek oficjalnie ruszył w lipcu 2019 r.. Aktualnie warzy kontraktowo w Nepomucenie. Jego twórcami są Kamila i Michał Przystupowie z dolnośląskiego Lubina, leżącego w polskim zagłębiu miedziowym. Stąd też wzięła się nazwa browaru, a i część piw Gwarka nawiązuje do klimatów górniczych.
Piwo pasteryzowane, niefiltrowane
Data przydatności do spożycia: 14.12.2021
Wygląd: Żółte, mocno zmętnione. Wygląda jak sok pomarańczowy z kartonu.
Piana: Ładna, dość obfita, drobna i stosunkowo trwała. Śnieżnobiała. Zostawia niezły lejsing.
Aromat: Intensywny, chmielowy – dominują owoce cytrusowe, dość słodkie.
Smak: Tu też mamy intensywne cytrusy, smak piwa Teoria Mętności^2 kojarzy mi się z napojem typu Fanta. Mamy tu jednak znacznie mniej słodyczy, a i finisz posiada zaznaczoną, niezbyt intensywną goryczkę. Dzięki niej nie mamy uczucia zamulania, zasłodzenia. Trunek jest gładki, treściwy, soczysty.
Wysycenie: Niskie.
Bardzo dobre piwo. Jest to trunek, który bardzo ładnie się prezentuje, dobrze pachnie i smakuje. W aromacie mamy wyraźną, cytrusową chmielowość, która automatycznie podpowiada mózgowi, że należy spodziewać się słodyczy. I tu zaskoczenie – w smaku nie ma jej aż tak dużo. Nadal pojawiają się nuty cytrusów, ale goryczka skutecznie kontruje słodowość. Teoria Mętności^2 bardzo szybko zniknęła z mojej szklanki :).
Cena: piwo otrzymane w ramach współpracy ze sklepem specjalistycznym Chmiel – Świat Piwa w Szczecinie