Z czym Wam kojarzy się połączenie wiórków kokosowych i czekolady? :). U mnie pierwszym skojarzeniem jest chyba znany Wam wszystkim baton Bounty. Tak na marginesie, to dawno go już nie jadłem. Trzeba będzie chyba to nadrobić w ramach dbałości o linię ;). Tymczasem muszę się zadowolić tym, co mam na podorędziu, czyli piwem. W swoich zapasach mam piwo, które – przynajmniej w teorii – powinno dać podobną kompozycję smaków, czylii kokosowo-waniliowy foreign extra stout ze świnoujskiego Browaru Miedziowy44: Coco Island.
To już ostatnie piwo z przesłanego mi przez Miedziowy44 zestawu darów losu. Przypomnę, że wcześniej recenzowałem hefeweizena, milk stout, koźlaka oraz pilsa. Najmniej udane było to ostatnie piwo – pozostałe mi smakowały. Na koniec zostawiłem sobie trunek, co do którego mam największe oczekiwania :).
Coco Island do milk foreign extra stout, który ma – co mnie zresztą zaskoczyło – naprawdę niewielką zawartość alkoholu, jedynie 4%. Czeskie desitki często bywają mocniejsze. Podejrzewam więc, że nie dość, że recenzowany dziś przeze mnie trunek nie dość, że jest płytko odfermentowany, to jeszcze w składzie zapewne znalazło się sporo niefermentowalnej przez drożdże laktozy. Cukier mleczny w składzie umieszczony został przed słodem pszenicznym i płatkami owsianymi, co pewnie oznacza, że było jej więcej od wspomnianych surowców. Spodziewam się zatem słodziaszka :). Tym, co mnie jeszcze zaskoczyło to uczciwa wzmianka o użyciu ekstraktu waniliowego, a nie wanilii, której jest przecież jednym z droższych dodatków i wiele browarów po cichu stosuje aromat, nie chwaląc się tym.
O browarze:
Browar Miedziowy44 ruszył w 2017 r. i jest częścią świnoujskiego hotelu i SPA Interferie.pl. Jego nazwa wywodzi się z tego, firma Interferie Medical SPA Sp. z o.o. jest częścią Grupy Kapitałowej KGHM Polska Miedź SA. Liczba 44 odnosi się natomiast do liczby wysp, na których położone jest Świnoujście.
Data przydatności: 21.04.2021
Kolor: Ciemnobrązowe, wpadające w czerń. Przy nalewaniu widać, że jest dość klarowne, choć ciężko to dokładnie ocenić.
Piana: Ładna. Drobna, gęsta, obfita. Biała. Zostawia ładny lejsing.
Zapach: Ewidentnie kojarzy mi się z mleczną czekoladą z nadzieniem kokosowym. Będzie Bounty w płynie? Oby :). Po chwili kokos zaczyna grać pierwsze skrzypce w aromacie.
Smak: No, Miedziowe44 Coco Island to piwo zdecydowanie deserowe, ale jednocześnie nie jest zamulające. Jest słodko, ale też bardzo wyraźnie kokosowo. Kokos jest na pierwszym planie. Na drugim zaś nuty czekoladowe przeplatają się z wanilią, bardzo dobrze się komponując. Finisz lekko palony, kawowy. Goryczki brak.
Wysycenie: Niskie.
Nie zawiodłem się – rzeczywiście, Coco Island to najlepsze, najciekawsze piwo z Browaru Miedziowy44 spośród tych, które miałem okazję próbować. Za taką możliwość serdecznie dziękuję jego ekipie :). Ich milk foreign extra stout to piwo, które podpasuje miłośnikom piw słodkich, hashtag #teamslodyczka świetnie tu pasuje. Trunek bardzo ładnie się prezentuje, bardzo dobrze pachnie i smakuje. Życzyłbym sobie może nieco więcej paloności, goryczki kawy – ale to takie moje czepialstwo.
Cena: piwo otrzymane w ramach współpracy barterowej z Browarem Miedziowy44