Browar Śląski Alternatywa dość regularnie przewija się we wpisach z cotygodniowej serii Wieści Tygodnia. Faktycznie, swoje piwa wypuszcza on dość regularnie – według informacji z portalu Polski Kraft jest ich już 43, a więc całkiem sporo. W szczecińskich sklepach do tej pory ich jakoś nie widywałem, dlatego też żadnego z tych piw jeszcze nie recenzowałem. Aż do dziś, a wszystko za sprawą zakupów, jakie zrobiłem w czasie lockdownu wyjątkowo przez internet. W ten sposób drogą kupna nabyłem piwo 8#2 Saison. Zapraszam do lektury moich wrażeń z degustacji :).
Nudna Belgia – niezbyt lubię to określenie, ponieważ dla mnie większość belgijskich stylów z nudą nie ma za wiele wspólnego. Ba, w obrębie jednego stylu często możemy dostać naprawdę zróżnicowane piwa. Tak jest choćby wśród saisonów, które historycznie i dziś były diametralnie różnymi piwami. Styl ten pochodzi z francuskojęzycznego regionu dzisiejszej Belgii – Walonii. Tradycyjnie było ono warzone dla pracowników rolnych, pracujących przy żniwach. Tym samym raczej nie mogło być zbyt mocne, bo wypicie takiego mocniejszego piwa w pełnym słońcu mogło drastycznie obniżyć efektywność pracy. A tego raczej nikt nie chciał ;).
Więcej informacji na temat tego stylu znajdziemy w bardzo dobrze opracowanym internetowym Kompendium Piwa:
Jak widzicie charakterystyka stylu pozwala na sporą dowolność – w praktyce w Polsce saisony są piwami dość mocnymi, głęboko odfermentowanymi. Często w ich składzie znajdziemy szereg dodatków – głównie skórki cytrusów i przyprawy. Tak też jest w przypadku 8#2 Saisona – jego bogaty zasyp (pięć rodzajów słodu i dodatkowo płatki jęczmienne) został wzbogacony o skórkę słodkiej i gorzkiej pomarańczy oraz czerwony pieprz. Ciekawie zapowiadają się również chmiele – użyto bowiem dwóch odmian: Marynki oraz Cascade’a.
Browar Śląski Alternatywa działa w Rudzie Śląskiej, w centrum Górnośląskiego Okręgu Przemysłowego. Powstał w 2017 r. w budynku po byłej piekarni. Za tym przedsięwzięciem stoją Agnieszka i Rafał Skórkowie. Dysponują oni warzelnią o wybiciu 10 hl. Każde z ich piw otrzymuje dwucyfrowy numer – pierwsza cyfra oznacza styl, natomiast druga cyfra wskazuje, z którym z kolei podejściem do tego rodzaju piwa mamy do czynienia.
Data przydatności: 30.08.2020
Kolor: Bursztynowe, pod mocnym światłem wpadające w pomarańcz. Mocno zamglone, ale równomierny, ładny sposób.
Piana: Biała. Niska, ale gęsta i drobna. Po dłuższej chwili opada do równomiernej, cienkiej warstwy.
Zapach: Słodowy, owocowy – kojarzy mi się z ciastem z dodatkiem owoców kandyzowanych.
Smak: Pełne, słodowe piwo. Na pierwszym planie sporo nut ciasteczkowych, opiekanych, tostowych. W tle akcenty owocowe, cytrusowe (słodkie). Finisz przyprawowy, faktycznie pieprzowy, fenolowy (ale nie goździkowy) – typowy dla piw belgijskich. Lekko rozgrzewa w przełyk.
Wysycenie: Powyżej średniej.
Mimo dość głębokiego odfermentowania 8#2 Saison nie wydaje się być piwem wytrawnym. Być może jest to zasługą z jednej strony odpowiednio skomponowanego zasypu, w którym znalazły się ciemniejsze, bardziej ciasteczkowe i karmelowe słody oraz z drugiej – dodatku skórek pomarańczy. Te ostatnie czasem potrafią dać naprawdę sporo słodyczy. Jako, że nie przepadam jakoś szczególnie za pieprzem (w przeciwieństwie do chili), to cieszę się, że dodatek ten uzupełnił jedynie przyprawowy charakter piwa. Krótko mówiąc – jest ok, a nie należę do fanów tego stylu.
Cena: 10,87 zł za 0,5 litra w sklepie internetowym