Browar Kaszubski Bytów ostatnio mocno idzie w kierunku mocniej chmielonych piw. Niedawno recenzowałem Session ČIPA, a w dzisiejszym wydaniu Wieści Tygodnia wspominałem o dwóch kolejnych – Oat IPA i Hazy IPA. Tak się tematycznie złożyło, że akurat na dziś przygotowałem sobie recenzję Double IPA. W sumie fajnie się złożyło :).
Double IPA to styl, który obecnie ewoluował w kierunku imperialnych new englandów. A jeszcze kilka lat temu piwa te charakteryzowały się połączeniem całkiem potężnej karmelowej słodowości i intensywnej goryczki. Okazało się jednak, że konsumenci zdecydowanie bardziej wolą soczkowe „ipy”.
W przypadku Double IPA z Browaru Bytów uwagę przykuwa spora liczba użytych odmian chmielu – tu jest ich aż pięć, w tym dwie odmiany australijskie i trzy amerykańskie. Poza tym ze składu ciężko wywnioskować, które podejście do stylu reprezentuje dzisiejsze piwo. Obecność płatków pszenicznych i owsianych sugeruje, że może to być bardziej soczkowy wariant. Sprawdźmy więc, jak Bytów poradził sobie z tym tematem :).
Aha, tradycyjnie nie mogę się powstrzymać przed napisaniem, że nie podobają mi się etykiety Bytowa. I wiem, że nie jestem w tym poglądzie osamotniony. Chociaż akurat utrzymana w zielonej kolorystyce etykieta Double IPA i tak należy do jednej z lepszych z bytowskiego portfolio ;).
Data przydatności: 25.04.2021
Kolor: Bursztynowe, klarowne.
Piana: Obfita, gęsta i puszysta. Ładna. Zostawia szczątkowy lejsing.
Zapach: Słodowy, wyraźnie karmelowy, z akcentem dojrzałych owoców tropikalnych.
Smak: Double IPA z Bytowa jest zdecydowanie po karmelowej stronie mocy. Karmel i słodowość dominuje w smaku. Trunek jest dość słodki, pełny – trochę ciężkawy. Posmaki chmielowe są przykryte przez słód. No, gdzieś tam w tle pojawiają się może lekkie owoce tropikalne. Na finiszu wysoka goryczka.
Wysycenie: Niskie, w kierunku umiarkowanego.
Mam wrażenie, że Double IPA z Bytowa padło ofiarą przepasteryzowania. Stąd ta przytłaczająca słodowość, która skutecznie przykryła chmielowość. Niestety charakterystyczne w aromacie chmiele australijskie gdzie kompletnie zaginęły. A szkoda, bo wiele sobie po nich obiecywałem. Niestety, ale dzisiejsza recka przyniosła mi zawód.
Cena: piwo otrzymane w ramach współpracy barterowej z Browarem Bytów
