Browar Łąkomin jest u mnie w czołówce, jeśli chodzi o liczbę recenzji na moim blogu. Wśród opisanych piw znalazły się m.in. milk stouty – Rzeka Pełna Mleka oraz kawowy wariant – Rzeka Pełna Kawy. Do „kolekcji” brakowało mi już tylko imperialnej wersji stoutu z laktozą w wykonaniu chłopaków z Łąkomina. Aż do dziś – risa pn. Rwąca Rzeka udało mi się dorwać podczas III Szczecin Beer Fest i właśnie dziś biorę go na tapet :).
Milk stouty to styl, który trafia w gusta szczególnie tych, którzy są miłośnikami piw słodkich. Są one bowiem dosładzane laktozą, czyli cukrem mlecznym, który nie jest fermentowalny przez drożdże. Niestety jest ona alergenem i osoby cierpiące na nietolerancję laktozy po milk stouty jednak nie powinny sięgać. Ja jednak ten styl bardzo lubię, chociaż po jego imperialny wariant sięgam stosunkowo rzadko.
Imperial milk stout z uwagi na obecność niefermentowalnego cukru ma zwykle nieco niższą niż zwyczajny ris zawartość alkoholu. Zazwyczaj jest on wyraźnie słodszy – zdarzają się wręcz słodkie ulepy, ale też piwa, w których słodycz jest świetnie wkomponowana w cały profil smakowy. Patrząc na parametry Rwącej Rzeki najprawdopodobniej laktozy nie ma zbyt wiele, co mnie akurat cieszy, bo nie lubię przesłodzonych piw.
Rwąca Rzeka to piwo, którego zasyp oparty jest na słodach jęczmiennych z dodatkiem płatków jęczmiennych i palonego jęczmienia. Trunek nachmielony został jedną odmianą chmielu – polską Marynką.
Recenzowana dziś przeze mnie butelka pochodzi z pierwszej warki tego piwa. Rwąca Rzeka na rynku po raz pierwszy pojawiła się jakoś we wrześniu ubiegłego roku.
Styl: imperial milk stout
Ekstrakt: 24° Plato
Alk. obj.: 8,8%
IBU: 2/6 w skali własnej browaru
Data przydatności: 10.2019 r.
Kolor: Ciemnobrązowe, prawie czarne. Klarowne.
Piana: Niska, wręcz rachityczna. Po chwili zostaje już tylko obrączka.
Zapach: Kawa, czekoladowa. Do tego laktozowa mleczność.
Smak: Jest słodko, co mnie nieco zdziwiło, ponieważ podstawowa wersja tego piwa – Rzeka Pełna Mleka – ostatnio jakoś przesadnie słodka nie była. Tu w smaku laktozy jest naprawdę sporo – trunek lekko zalepia gardło ;). Rwąca rzeka sprawia wrażenie gładkiego, aksamitnego. Poza tym mamy dużo kawy i czekolady. Goryczka niska. Alkohol bardzo dobrze ukryty.
Wysycenie: Niskie.
Rwąca Rzeka to piwo zdecydowanie z gatunku #teamsłodyczka – jak dla mnie nieco za słodkie. Jest słodko, z dużą dawką czekolady i kawy. Do tego uwagę zwraca bardzo przyjemna, gładka tekstura trunku. Bardzo fajne piwo.
Cena: 16 zł za 0,3 litra na stoisku Łąkomina na Szczecin Beer Fest