Będąc ostatnio w niemieckim hipermarkecie zaopatrzyłem się w kilka niemieckich klasyków – w tym dwa pszeniczne. Pierwszy z nich – Schöfferhofer Hefeweizen – pojawił się już na blogu. Dzisiaj zajmę się czymś mocniejszym, a mianowicie doppelweizenbockiem. Tym piwem będzie Tap 6 Mein Aventinus z jednego z najbardziej kultowych browarów słynących z piw pszenicznych: Schneider Weisse.
Doppelweizenbock – na język polski nazwę tego stylu tłumaczy się jako podwójny pszeniczny koźlak. Jest to więc dość mocne piwo, które w wersji podstawowej jest krzyżówką klasycznego bawarskiego piwa pszenicznego (hefeweizen) z innym dobrze znanym w Polsce stylem – z koźlakiem, w Niemczech znanym jako bock. Styl ten więc charakteryzuje się połączeniem nut karmelowych i melanoidynowych z akcentami bananów i goździków.
Browar Schneider Weisse już raz pojawił się na moim blogu przy okazji recenzji Aventinusa Eisbocka. Była to wymrożona wersja recenzowanego dziś piwa. Sam browar rozpoczął działalność w 1872 r. w Monachium – jego założycielami byli: Georg Schneider I i jego syn Georg Schneider II. Co ciekawe, obecnie – od 2000 r. – prowadzony jest przez… Georga Schneidera VI.
Tap 6 Mein Aventinus to wielokrotnie nagradzane na konkursach międzynarodowych piwo, które w browarze poddawane jest otwartej fermentacji, a później jest refermentowane w butelce. Jest niefiltrowane i niepasteryzowane. Jest single hopem nachmielony w niewielkim stopniu wyłącznie niemiecką odmianą Hallertauer Herkules.
Styl: doppelweizenbock
Ekstrakt: 18,5° Plato
Alk. obj.: 8,2%
IBU: 16
Data przydatności: 04.02.2019
Kolor: Brązowe, brunatne, mętne.
Piana: Koloru złamanej bieli, obfita, ale sycząca i szybko dziurawiąca się.
Aromat: Karmelowy, bananowy i niestety jakby diacetylowy (maślany).
Smak: Czuć zarówno cechy koźlaka, jak i weizena. Jest bananowo, karmelowo, melanoidynowo. Jest też trochę suszonych owoców. Fenoli za bardzo nie czuję. Goryczka niska.
Wysycenie: Umiarkowane, w kierunku wysokiego.
Jest dobrze. Trochę zdziwiły mnie nuty maślane pojawiające się w aromacie, jednak w smaku ich już nie znalazłem. Jest natomiast koźlakowo, banan również jest obecny. Bardzo przyjemne piwo wyraźnie różniące się od zwyczajnych hefeweizenów.
Cena: nie pamiętam